Dach nad głową - dla każdego .

Dawno , dawno temu , to jest do dnia , w którym Pan Bóg pokarał ludzi zsyłając na nich bolszewicką zarazę ,było w Polsce tak : ten kto miał pieniądze i chciał je dobrze zainwestować , budował kamienicę . Następnie wynajmował mieszkania , pobierał od lokatorów " komorne " , dbał o czystość i estetykę budynku , a gdy lokator nie płacił czynszu ; wyrzucał go na bruk ! Władze państwowe generalnie nie ingerowały w " politykę mieszkaniową " , jeśli już , to nasyłając policję , by ta wyrzuciła z mieszkania lokatora który nie płacił czynszu i nie chciał się dobrowolnie z mieszkania wynieść .

Przedstawiony system działał sprawnie i efektywnie , o czym zaświadcza , jeszcze dzisiaj , ogromna liczba przedwojennych kamienic w miastach całej Polski ! . Pobierane przez kamieniczników czynsze , nie tylko wystarczały na utrzymanie budynków w dobrym stanie technicznym , ale jeszcze zapewniały godziwy zysk dla właściciela . I tak to funkcjonowało przez wieki ku obopólnemu zadowoleniu kamieniczników i lokatorów . Stan taki trwałby do dzisiaj , gdyby nas Pan Bóg za grzechy nie pokarał , zsyłając na nas plagę bolszewików . Ci z piekła rodem " lokatorzy " ( zwani komunistami ) chcieli mieszkać w kamienicach za darmo , albo też za czynsz którego wysokość ustalą ... sami !

Po zainstalowaniu się w Polsce bolszewików , , zgodnie z naukami niejakiego Lenina , kamieniczników wytępiono , jako pasożytów społecznych , zaś zagrabione im kamienice przeszły we władanie " wadzy " ludowej ! Lokatorzy komuniści i socjaliści ... triumfowali , ...... do czasu ! .

Już po kilku latach komuny , ludność odkryła jak uniwersalne funkcje może pełnić , taka zwykła , zdawałoby się , kamienica . Stwierdzono , że każda klatka schodowa nadaje się na miejski wychodek oraz na pijalnie piwa i gorzały . Z czasem , udało się nawet obie te funkcje klatki schodowej , zręcznie połączyć ! Ktoś inny zauważył ( pomysł podchwycili inni ) , że mieszkania dobrze służą hodowli świń , kur i kaczek .Świetnie też przechowują się w nich kartofle , buraki , kapusta kwaszona oraz brukiew . Lokale przeznaczone przed wojną dla jednej rodziny , zdołały pomieścić kilka rodzin wraz z ich inwentarzem żywym i płodami ziemi .Na drodze empirycznej stwierdzono , że kamienice nie wymagają żadnych remontów , a jeśli nawet " od wielkiego dzwonu " , coś tam przy nich dłubano , to głównie dlatego by przy okazji rozkraść przeznaczone na remont materiały !

Wysokość czynszu za prawo mieszkania w " komunałkach " , władza ludowa ustaliła w taki sposób , że lokator płacił ( w teorii ) jakąś symboliczną kwotę , jeśli , rzecz jasna , uznał to za stosowne . Często nie .... uznawał !

W ciągu kilkunastu lat obowiązywania powyższego systemu , zagrabione przez władzę ludową budynki , uległy całkowitej dewastacji . Trudno powiedzieć jaki byłby tego żałosny koniec , gdyby się Stwórca nad ludźmi nie ulitował i cudownie nie pozamieniał bolszewików w ... socjaldemokratów ! Z dnia na dzień , komuniści jak duchy , gdzieś tajemniczo poznikali , jednak wody po sobie nie spuścili ! To co po sobie pozostawili ( w tym zrujnowane kamienice ) miały posprzątać władze III Rzeczpospolitej , czyli tak zwani " demokraci " . Aliści szybko okazało się , że ludność wybrała na " demokratów " , socjaldemokratów , a ci ani myśleli sprzątać gówien po bolszewikach ! Bo i z jakiej racji !! I tak to zdewastowane kamienice straszą i straszyć będą jeszcze jakiś czas , za sprawą - jak zawsze - socjalistów których w Polsce wielki dostatek . Pospołu , lewica pobożna z lewicą bezbożną , obmyśliła sposób , ostatecznego rozwiązania problemu kamienic . Pomysł polega na tym , by lokatora który nie płaci czynszu ... nie można było , w zasadzie , usunąć z mieszkania . Tym samym kamienicznik musi na własny koszt utrzymywać lokatora !!Czegoś takiego nie wymyślili nawet klasyczni bolszewicy !!! Dzięki tej sprytnej prospołecznej polityce mieszkaniowej Państwa , za kilka( kilkanaście ) lat problem kamienic rozwiążę się sam . Sen kolejnych pokoleń bolszewików , by każdy obywatel miał za darmo dach nad głową , ziści się w taki sposób , że uciekający z walących się budynków lokatorzy , zamieszkają w budach ,własnoręcznie skleconych z puszek po piwie .

Anthony Ivanowitz