Demokracji na ratunek .

 

Po dwunastu latach praktykowania demokracji , już wiemy komu ten system służy w Polsce najlepiej : tym , którzy dzięki głosom zdezorientowanych wyborców , dorwali się do władzy państwowej ( lub samorządowej ) , i będąc przy korycie “nachapali “ się i nakradli .Wyborcy przyglądają się złodziejstwu i prywacie elit politycznych , coraz bardziej przerażeni , zrezygnowani i bezradni .Jedyna ich broń – kartka wyborcza wrzucana do urny raz na cztery lata - odsuwa od koryt kombinatorów i złodziei ,lecz ich miejsce zajmuje “materiał “ ludzki wcale nie lepszy ! .Negatywna selekcja kadr pustoszy – jak za komuny – polską administrację i państwowy sektor gospodarczy, i nie widać światełka w tunelu , zwiastującego jakąś zmianę na lepsze . Jeśli większość wyborców , nie wyciągnie właściwych wniosków z krótkiej historii demokracji w Polsce ,to jest jeśli nie zrozumie , że Państwo ( jego biurokratyczne struktury ) , jest w istocie groźnym pasożytem , który wyssie ze swojej ofiary ( polskiego podatnika ) wszystkie soki żywotne , jeśli tylko będzie miało taką możliwość , jeśli obywatele nie przyjmą za pewnik , że z takiej czy innej władzy będzie pewien pożytek ( niewielki zresztą ) , tylko wtedy , gdy będzie ona poddana drobiazgowej , stałej i skutecznej ( ! ) kontroli społecznej , to przyszłość kraju rysuje się w czarnych barwach . Partyjne kliki rozszarpią to co jeszcze z majątku narodowego zostało , rujnując kraj i pogrążając jego mieszkańców w biedną , beznadziejną egzystencję ..Jednak samo zrozumienie , przyczyn ponurej rzeczywistości , nie wystarczy do zapoczątkowania pozytywnych zmian .Konieczna jest głęboka reforma struktur państwa i zmiana Konstytucji , dająca obywatelom do ręki skuteczne narzędzia kontroli demokratycznie wyłonionych władz wszystkich szczebli .Nowa Konstytucja musi zaprowadzić prezydencki system sprawowania władzy ( tańszy i wydajniejszy , gdyż obarczony mniejszą biurokracją ) , zlikwidować Senat i inne pasożytnicze byty ( w tym Krajową Radę Radiofonii i Telewizji ) , zredukować liczbę posłów do kilkudziesięciu ,precyzyjnie określić strukturę centralnej , terenowej i samorządowej administracji ( w tej ostatniej likwidując powiaty ) , zabronić tworzenia struktur nie wymienionych w Ustawie Zasadniczej .Konstytucja musi określić jaką część dochodu narodowego , budżet państwa może przeznaczyć na utrzymanie całej administracji ,oraz wprowadzić zasadę ,że żaden urzędnik państwowy nie może zarabiać więcej od prezydenta kraju , którego wynagrodzenie określą wyborcy , wypełniając odpowiednią ankietę podczas głosowania .W identyczny sposób określone winny być , wynagrodzenia działaczy samorządowych .Powinien obowiązywać zakaz piastowania przez posłów i radnych , jakichkolwiek funkcji w administracji rządowej i samorządowej , zaś w przypadku posłów dodatkowo , w prywatnym i państwowym biznesie .Wszystkie stanowiska w biznesie i administracji państwowej i samorządowej powinny być obsadzane w drodze konkursów . Każda instytucja państwowa i samorządowa , powinna na bieżąco ujawniać, wszystkie istotne dla obywateli informacje , z wyjątkiem tych które określi Konstytucja . Budżet państwa i budżety samorządów nie mogłyby finansować działalności jakichkolwiek instytucji religijno -–wyznaniowych , uchwalanie budżetu z założenia deficytowego byłoby zabronione , Państwo nie mogłoby zadłużać się w celu pokrycia wydatków nie mających pokrycia w dochodach .Radosna twórczość legislacyjna posłów byłaby ujęta w karby , poprzez określenie procedur tworzenia prawa . Sejm nie miałby prawa nakładać na społeczeństwo podatków innych ( lub w wyższej wysokości) niż określone w Konstytucji . Istniałby tylko jeden podatek , zarówno dla obywateli jak i dla przedsiębiorstw : ustalony procent od przychodów .Jedyną obowiązkową daniną obywateli na rzecz państwa , byłby podatek . Wszelkie inne , teraz obowiązkowe obciążenia (na przykład na ZUS , itp. ) byłyby dobrowolne .Konstytucja musi zapewniać wolność w podejmowaniu działalności gospodarczej i zabronić wprowadzania jakichkolwiek ograniczeń , poza tymi które sama określi .Ustawa Zasadnicza musi wprowadzić wysokie kary pozbawienia wolności , dla osób które złamią jej postanowienia .

Wymienione hasłowo regulacje , nie wyczerpują rzecz jasna katalogu spraw , które powinna zawierać Konstytucja .Ogólna filozofia przyszłej Ustawy Zasadniczej , powinna sprowadzać się do konkluzji : ani na chwilę nie spuszczać oka z naszych wybrańców , bezustannie patrzeć im na ręce , gdyż puszczeni samopas okradną nas , i puszczą z torbami .Ich kompetencje trzeba ograniczyć do absolutnego minimum .Władza państwowa czy samorządowa , może efektywnie wypełniać tylko kilka podstawowych funkcji (zapewnienia bezpieczeństwa Państwa na arenie międzynarodowej ,zapewnienie bezpieczeństwa obywateli i firm w kraju ) , a i to pod warunkiem , że znajdą się w niej odpowiednio wyselekcjonowani ludzie .Wszystkie inne istotne dla społeczeństwa i gospodarki decyzje i wybory , trzeba pozostawić obywatelom . W społeczeństwie obywatelskim , mechanizmy rynkowe czynią cuda . Polacy już się o tym przekonali , na początku lat 90 – tych , organizując od podstaw handel hurtowy i detaliczny , uruchamiając wszelkiego rodzaju usługi , drobny przemysł , eksport i import .Było to możliwe bo już upadła biurokracja socjalistyczna , a jeszcze nie narodziła się demokratyczna .Gdy po kilku latach, biurokratycznej hydrze , odrosły łby , skończyła się pogoda dla społeczeństwa obywatelskiego , a zaczęła dla urzędasów i politykierów , którzy wszelki rozwój skutecznie stłamsili .

Każde prawo jeśli nie jest egzekwowane , jest bezwartościowym świstkiem papieru . Na straży przestrzegania Konstytucji musi stać sprawny ( !) system wymiaru sprawiedliwości , z Urzędem Ochrony Konstytucji na szczycie . Zadaniem tego - wyłanianego w drodze konkursu – urzędu , byłoby( między innymi ) wymuszenie wydajnego działania sądownictwa, poprzez cykliczne oceny pracy sędziów , i eliminowanie z ich grona ludzi leniwych , nieudolnych i skorumpowanych .

Przedstawione w zarysie założenia przyszłej Konstytucji , należałoby przetworzyć w projekt , a później zorganizować się politycznie w celu podjęcia próby jej uchwalenia . Czy taka inicjatywa miałaby szansę powodzenia ?? Jak wielu obywateli dotychczas biernych politycznie ( inni nie wchodzą w rachubę ! ) gotowych byłoby bezinteresownie , poświęcić swój czas i intelekt , najpierw na żmudne tworzenie projektów ,a później na organizowanie formacji politycznej , mając świadomość , że szansa na sukces jest wielce problematyczna ??

Czy czterdziestomilionowy naród , w środku Europy , musi być zdany na łaskę i niełaskę , nieudolnych i skompromitowanych sił politycznych , wyłonionych przez historyczny przypadek ?

Anthony Ivanowitz