EGZAMIN Z GEOGRAFII.

 

 

OSOBY :

 

Egzaminator – magister geografii,  wiek z wyglądu 40 lat, mizernej postury, lekko wyłysiały, na nosie okulary, ubranko znoszone ( kto wie czy nie z „ Lumpex-u”). Do najlepiej zarabiających pracowników uczelni, zapewne nie należy.

Student – pióra do ramion, w nosie kolczyk, strój ekstrawagancki.

Studentka – wypisz, wymaluj Student, tylko kolczyk w pępku.

Wozak – z wyglądy jak Student, ale pozory mylą. On już ciężko pracuje. Wozi indeksy do profesorów ( stąd ksywka „ Wozak „ ), których jeszcze  na uczelni w Wadlewie nikt nie widział. Tak jest poręczniej i taniej. Raz na semestr, Wozak zbiera od studentów indeksy, pakuje do walizki i rusza w podróż po Polsce. Jedzie od profesora do profesora, z walizką pełną indeksów do podpisania.

 

MIEJSCE AKCJI : Siedziba Wyższej Szkoły Marketingu i Zarządzania, w Wadlewie koło Oporowa. Pokój egzaminacyjny. Przy biurku siedzi Egzaminator. Już przygotował pytania z geografii fizycznej. Wszystkim zada te same dwa pytania: czym się różni Kura od Koguta, oraz zapyta o geografię najbliższej okolicy miejsca zamieszkania studenta. Ten numer z Kurą i Kogutem, pamięta jeszcze z czasów swojej studenckiej młodości. Takie pytanie na egzaminie z geografii zadał mu profesor Janicki. Odpowiedział, że Kura różni się od Koguta narządami płciowymi. Taki wstyd... Od profesora dowiedział się, że Kura to nazwa jakiejś  rzeki, zaś Kogut to szczyt górski, albo odwrotnie. Już i zapomniał.

 

AKCJA ( kurtyna w górę )

 

Egzaminator ( wstaje od biurka, podchodzi do drzwi, otwiera je, wygląda na korytarz )

-         zapraszam pierwszą osobę na egzamin ( wraca do biurka, siada )

Student ( wchodzi niepewnie, siada przy biurku )

Egzaminator (otwiera zeszyt, coś sprawdza )

-         proszę mi powiedzieć, czym się różni Kura od Koguta ?

Student ( zdezorientowany, rozgląda się niepewnie )

-         ale panie magistrze, tego tematu na pewno nie przerabialiśmy, przynajmniej sobie nie przypominam. A poza program wykraczał nie będę.

Egzaminator

-         to może podpowiem.. ( pokazuje na migi, że Kura to nazwa rzeki, zaś Kogut to szczyt góry. Jednak z językiem migowym u obu coś kiepsko, nie to Student zrozumiał, co mu chciał Egzaminator powiedzieć )

Student

-         Kura, to wiadomo ptak płci żeńskiej, zaś Kogut to ptak płci męskiej. U obu ptaków anatomia inna, narządy płciowe odmienne.

Egzaminator ( spodziewał się takiej odpowiedzi, zresztą 20 lat temu odpowiedział podobnie )

-         tego pytania na piątkę Pan niestety nie zaliczył. Ale czwórkę może Pan uratować.

-         gdzie Pan mieszka ?

Student

-         w Suchcicach .

Egzaminator

-         a do jakiej gminy ta miejscowość przynależy ?

Student

-         do Grabowej Woli.

Egzaminator

-         gratuluję zdanego egzaminu z geografii fizycznej. Indeks poproszę, zdał Pan na czwórkę.

Student

-         nie mam indeksu, Wozak mi jeszcze nie oddał.

Egzaminator

-         jak to nie oddał, miał do czwartku wszystkim oddać, co on wyprawia ?.

Student

-         kręci się tu po korytarzu, jak pan magister chce, to go zawołam.

Egzaminator

-         to niech go Pan zawoła.

Student ( wychodzi na korytarz, za chwilę powraca wraz z Wozakiem, ten dźwiga walizkę pełną indeksów, obaj stają przed egzaminatorem )

Egzaminator

-         panie Pawlicki, dlaczego to Pan indeksów studentom nie pooddawał ?

Wozak ( zafrasowany )

-         nie mogę dorwać profesora Stachowiaka, byłem już u niego trzy razy i za każdym razem spał. Gosposia nie pozwoliła go obudzić. Mam przyjechać za tydzień, to ona przypilnuje żeby spać nie poszedł, choć będzie trudno. Profesorowi 95 lat stuknęło, a w takim wieku człowiek senny.

Egzaminator ( odciąga Wozaka na stronę, mówi szeptem )

-         to co nie wiesz co w takim wypadku zrobić ? . Sam podpisz, albo gosposię poproś. Jak byłem tu przed tobą Wozakiem, to tak sobie radziłem. Inaczej nigdy roboty na czas nie skończysz. ( powracają do Studenta, Egzaminator zwraca się już oficjalnie do Wozaka )

-         daj na moment indeks tego Pana, ocenę tylko wpiszę

Wozak  ( szuka w walizce, odnalazł, podaje właściwy indeks Egzaminatorowi )

Egzaminator ( wpisuje ocenę do indeksu, oddaje indeks Wozakowi, zwraca się do Studenta, podaje mu rękę )

-         no gratuluję Panu, gratuluję, świetnie Pan sobie poradził, Kanclerz będzie bardzo zadowolony. ( na ostatniej odprawie kadry dydaktyczno- naukowej, Kanclerz zrugał kadrę, że studentów się czepia bez potrzeby. Nie po to Kanclerz szkołę wyższą zakładał likwidując pieczarkarnię, aby mu taki czy inny magister, klientów płoszył. Konkurencja tylko na to czeka )

Student ( zbiera się do wyjścia )

-         dziękuję Panie magistrze, ale mnie Pan z tą Kurą zaskoczył, już myślałem, że się na niej wyłożę.

Egzaminator

-         niech Pan poprosi następną osobę

Student ( wychodzi, słychać jak na korytarzu oblegają go inni studenci dopytując się  z czego był pytany...... do pokoju egzaminacyjnego wchodzi Studentka, nieśmiało siada na krześle przed Egzaminatorem )

Egzaminator ( otwiera zeszyt, czegoś szuka, znalazł )

-         niech nam Pani powie, czym się różni Kura od Koguta ?

Studentka ( robi się czerwona, zmieszana nie wie jak  odpowiedzieć na pytanie )

-         to chyba oczywiste panie magistrze, kogut to wiadomo ptaszka ma, a kura wręcz przeciwnie.  ( egzamin trwa, za chwilę Egzaminator zapyta Studentkę gdzie mieszka i do jakiej gminy przynależy ta miejscowość.... my już opuszczamy salę egzaminacyjną  Wyższej Szkoły Marketingu i Zarządzania w Wadlewie, by nie przeszkadzać . )

 

 

 

KURTYNA