Flisak pieniński na ryczałcie .

W żadnym polskim urzędzie , nie potrafią napisać tak bublowatych , bełkotliwych aktów prawnych , jak w Ministerstwie Finansów !! .Takie wrażenie odniesie każdy , kto zmuszony okolicznościami , musi owe " knoty " studiować . Jeśli zrozumie z nich cokolwiek , to na pewno opacznie ! . Większość słów używanych w urzędniczym slangu , oznacza faktycznie co innego , niż opisują to słowniki , albo też próżno ich tam szukać ! . Inaczej jednak być nie może ! .

W nowoczesnych społeczeństwach , system podatkowy musi nie tylko napełnić państwową kasę , ale również stymulować rozwój priorytetowych dla władz obszarów gospodarczych . Polski język literacki jest zbyt ubogi , aby oddać ogrom zawiłych kwestii podatkowych , które trzeba uregulować ustawowo . Stąd konieczność jego twórczego rozwijania . Niech przykład Ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym ( Monitor Polski nr . 57 / 2002 r ) , zaświadczy z jak trudną materią muszą się zmagać urzędnicy i parlamentarzyści . W jakiej wysokości ma płacić podatek , właściciel strzelnicy ustawionej w mieście ?. Wyższy ( czy niższy ) niż na wsi ? A jeśli tak , to o ile ?. Czy obywatel organizujący pokazy gadów ( albo głowy medium ) , z pomocą małżonki , zasługuje na ulgę podatkową ? A jeśli jest to małżonka innego obywatela ? Itp. , itd.

Każdy rodzaj usługi (pałac strachów , ściana emocji , ściana lalkowa , gabinet złudzeń , gabinet luster , hipodrom kuce , zjeżdżalnie przewoźne , siłomierze , kolejki torowe , rzuty różne , bilardy ręczne, zabawki bujane , szafy grające , itp. , itd. ) , to ogrom podobnych kwestii , jakże pomysłowo rozwiązanych ! . Obywatel zabawiający klientów w huśtawce wahadłowej płaci miesięcznie 63 , 80 zł . podatku , zaś w karuzeli obrotowej - 20 ,10 zł . Jak wytłumaczyć preferencję fiskusa dla karuzel obrotowych ? Troską o moralność ! . Huśtawki poruszają się ruchem posuwisto - zwrotnym , a wiadomo z czym się taki ruch kojarzy . Lepiej niech klienci wirują , co najwyżej , puści który z nich pawia , lekarz zarobi i podatek odprowadzi .

Flisaków pienińskich świadczących usługi przewozowe rzeką Dunajec , ustawodawca podzielił ( Uwaga !!!! ) na ... cztery kategorie : świadczących usługi w miejscowościach do 25 tysięcy mieszkańców , od 25 - 100 tysięcy , od 100 - 500 tysięcy , oraz powyżej 500 tysięcy mieszkańców . Podatek dla każdej z wymienionych grup , ustalono w wysokości od 48 - 80 złotych . Jednak ile konkretnie ... nie wiadomo ! . Czy flisak przewożący turystów rzeką Dunajec w Warszawie , zapłaci 48 złotych , a jego kolega który zapuścił się tratwą aż do Grajewa - 80 zł ? A może odwrotnie ??

Pilną koniecznością jest nowelizacja Ustawy . Ministerialni eksperci są zawsze do usług ! . Muszą się jednak spieszyć . Jeśli bowiem flisakom , właścicielom strzelnic , karuzel , huśtawek ( i całej reszcie przypadkowego społeczeństwa ) puszczą w końcu nerwy , to mogą nie zdążyć !!!

ANTHONY