Klasyfikator grzybów .. po kiego grzyba ??

Wojewódzkie Stacje Sanitarno - Epidemiologiczne , biją na alarm !! Pomimo obowiązywania Rozporządzenia Ministra Zdrowia , z dnia 19 grudnia 2002 roku ( Dziennik Ustaw numer 21/2003 , poz. 178 ) , żaden grzybiarz nie zgłosił się jeszcze na egzamin i nie uzyskał dyplomu klasyfikatora grzybów , lub grzyboznawcy . Sprawa jest poważna !!. Tym którzy by chcieli porobić sobie jaja z ministra i jego rozporządzenia , odpowiem , że nie uchodzi . Jeśli przez tysiące lat , ludzie zbierali grzyby , nie mając ku temu odpowiedniego , wydanego przez króla , zaświadczenia , to nie oznacza , że tak ma być nadal ! . Istnieją nader poważne powody , dla których każdy grzybiarz powinien mieć stosowny , urzędowy kwit , którym na żądanie mógłby się okazać . Zauważmy , że większość grzybiarzy , zebrane przez siebie grzyby , sprzedaje , oferując je na poboczach dróg , przejezdnym kierowcom . Problem polega na tym , że również na poboczach , oferują swoje usługi , panie lekkiego prowadzenia się . Przejeżdżający kierowcy , nigdy nie mają pewności , czy zatrzymując się przy konkretnej osobie , otrzymają oczekiwany towar . Nader często zdarza się , że szofer który chciałby kupić prawdziwków , zatrzyma się pomyłkowo przy obywatelce Ukrainy , skorzysta z okazji ( choć wcześniej nie miał takiego zamiaru ) , a grzybów nie kupi !! . Inny znów , przywiezie do domu kilkanaście kobiałek kurek , bo za każdym razem pechowo , zatrzymywał się przy grzybiarkach , choć planował mieć przyjemność z obywatelką Bułgarii .

Gdyby , jak planował Minister Zdrowia , pan Mariusz Łapiński , każda grzybiarka posiadała dyplom klasyfikatora grzybów , bądź grzyboznawcy , to okazując go kierowcy , po pierwsze ; nie zostałaby wystawiona na ciężką próbę dochowania wierności małżeńskiej , po drugie ; przyczyniłaby się do zapewnienia bezpieczeństwa i porządku na drogach .

Niestety , aspołeczna postawa polskich grzybiarzy , którzy nie zadali sobie trudu uzyskania odpowiednich dyplomów , zniweczyła nadludzki wysiłek ministra zdrowia , by zaprowadzić na drogach i poboczach porządek .

ANTHONY .