Orkiestra Owsiaka

 

 

   Po raz kolejny zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy pana Owsiaka. Dzięki telewizyjnym relacjom oraz  informacjom podawanym w innych mediach, wiemy ile pieniędzy przekazały fundacji pana Owsiaka różne instytucje państwowe, fabryki, samorządy i obywatele . Nie wiemy jednak ile pieniędzy na szczytny cel  fundacji pana Owsiaka przekazał sam pan...Owsiak!

    Tygodnik „Wprost” podał, że pan Owsiak pobiera z własnej fundacji wynagrodzenie w wysokości 4 tysiące złotych miesięcznie. Nawet więc, jeśli pan Owsiak przekazał na cele fundacji jakieś pieniądze (w co wątpię), to nie jest to jego kasa, tylko pieniądze przekazane fundacji przez darczyńców wcześniej!

   Pracownikiem fundacji pana Owsiaka jest też jego żona, która podobnie jak i on sam pobiera wynagrodzenie z fundacji.  Instytucja która zatrudnia członków rodziny, zwana jest w języku polskim firmą rodzinną. Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pana Owsiaka jest klasyczną firmą rodzinną, gdyż rodzina Owsiaków  otrzymuje z tej fundacji wynagrodzenia za świadczoną tam pracę. Nazwanie firmy „fundacją” , niczego w świetle prawa nie zmienia.

   Jeśli uznamy, że  fundacja pana Owsiaka jest  firmą rodzinną, to rodzi to poważne konsekwencje prawne. Otóż angażowanie  instytucji państwa, firm państwowych, samorządów, pompowanie publicznych pieniędzy do prywatnej firmy jest w świetle konstytucji RP, NIELEGALNE!

   Konstytucja zabrania wszelkich form dyskryminacji obywateli!  Pomoc państwa udzielana jednym podmiotom gospodarczym w sytuacji gdy inne podmioty gospodarcze na taka pomoc nie mogą liczyć, jest  sprzeczna z konstytucją!

   Medialny cyrk który zapewniają  panu Owsiakowi  polskie media, jest nie tylko sprzeczny z konstytucją, ale również ze zdrowym rozsądkiem i rachunkiem ekonomicznym. Policzono to już wielokrotnie, że koszty organizacji  medialnego show z Owsiakiem w roli głównej, wielokrotnie przekraczają wpływy z ulicznej żebraniny!

   Sytuacja w której po to aby wypłacić kilka tysięcy złotych miesięcznie Owsiakowi i jego małżonce, państwo polskie lekka ręką wyrzuca w błoto setki milionów złotych na organizację widowiska medialnego z Owsiakiem w roli głównej, jest groteskowa i chora!

   W każdej zdrowej organizacji obowiązuje rachunek ekonomiczny: wydajemy tyle i tyle po to aby zarobić  tyle i tyle. Jeśli z rachunku wynika, że więcej wydajemy niż  uzyskujemy, to nikt o zdrowych zmysłach  w taki interes nie wchodzi!

   W przypadku Wielkiej Orkiestry, cały wysiłek ich organizatorów skupia się na policzeniu ile kasy zebrali woluntariusze,  natomiast jakie były koszt organizacji imprezy, organizatorów to zupełnie nie interesuje! Co gorsze nie interesuje to też szefów państwowych mediów, państwowych i samorządowych darczyńców, gdyż lekką ręką wydają oni nie swoje pieniądze, tylko podatników!

   Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, jest jeszcze jedną  patologią  społeczną, maskowaną szczytnym celem, jakim ma być zakup sprzętu medycznego dla szpitali. Gdyby ktoś pokusił się o rzetelne rozliczenie  kosztów tej imprezy, to z całą pewnością okazałoby się, że jedynymi którzy wychodzą na swoje „w orkiestrze” są państwo Owsiakowie!

   

Anthony Ivanowitz

14. stycznia. 2013r

www.pospoliteruszenie.org