Napisałem kilka artykułów o tematyce leczenia różnych
chorób pulsującym polem magnetycznym. W zależności od wielkości
indukcji magnetycznej pola magnetycznego użytego w terapii, dzieli
się ją na magnetostymulację (30-70 mikrotesli), oraz na
magnetoterapię (powyżej 70 mikrotesli).
Terapia
zmiennym polem magnetycznym została dość gruntownie przebadana
naukowo, w tym również przez polskich naukowców, czego plonem jest
książka autorstwa prof. dr hab. n. med. Aleksandra Sieronia, oraz
współpracowników, pod tytułem "Zastosowanie pól
magnetycznych w medycynie". Pierwsze wydanie tej książki ukazało
się w roku 1994, zaś następne w roku 2000, uwzględniające badania
naukowe przeprowadzone na całym świecie do roku 2000.
Autor
omawia w książce badania polskich naukowców (w tym swoje) oraz
lekarzy i naukowców na całym świecie, które potwierdzają, że terapia
zmiennym polem magnetycznym leczy niezliczoną ilość chorób.
Najważniejsze z tych chorób omawia wskazując na konkretne
badania naukowe i wskazując kto, gdzie i kiedy takie badanie
przeprowadził. Bibliografia książki liczy kilka tysięcy pozycji
naukowych i świadczy o ogromnej pracy autora, który je zebrał i
wnikliwie przeanalizował!
Reasumują: terapia zmiennym
polem magnetycznym ma bardzo solidne podstawy naukowe, co wykazał w
swojej książce profesor Sieroń i co pozytywnie zaopiniowali
recenzenci książki: Profesor dr hab. Feliks Jaroszczyk i Prof. dr
hab. Janusz Paluszczak!
Minęło pięć lat od wydania
książki autorstwa profesora Sieronia i oto "dali głos "eksperci"
z Naczelnej Izby Lekarskiej pisząc na oficjalnej stronie tej mafijnej
struktury, co następuje:
Stanowisko Rady Ekspertów
Naczelnej Izby Lekarskiej dot. biorezonansu
"..W
związku z coraz częściej pojawiającymi się doniesieniami o stosowaniu
terapii biorezonansem magnetycznym jako metody leczenia całego
wachlarza schorzeń (od zatruć metalami ciężkimi, alergii, chorób
autoimmunologicznych, pasożytniczych i zwyrodnieniowych przez
nowotwory do autyzmu i leczenia nałogów) Rada Ekspertów NIL
jednoznacznie sprzeciwia się uznawaniu biorezonansu za metodę
leczniczą.
Biorezonans to pseudonaukowa i
niekonwencjonalna metoda diagnostyczna, niezgodna z zasadami medycyny
opartej na faktach i dowodach naukowych (evidence – based
medicine). Żadne z rzetelnie przeprowadzonych badań naukowych nie
potwierdziło dotychczas skuteczności biorezonansu w jakimkolwiek
zakresie, a szczególnie leczniczym.
Ze względu na
brak jakichkolwiek naukowych dowodów skuteczności biorezonansu Rada
Medyczna NIL przestrzega przed jego stosowaniem. Stosowanie tej
metody jest niezgodne z etycznym i prawnym nakazem wykonywania zawodu
lekarza zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej..."
(źródło:
https://nil.org.pl/izba/rada-ekspertow-712/8174-stanowisko-rady-ekspertow-naczelnej-izby-lekarskiej-dot-biorezonansu
Jak
skomentować Stanowisko Rady Ekspertów Naczelnej Izby Lekarskiej dot.
biorezonansu? Czyli bezczelne kłamstwo!?
Albo
ci "eksperci" nie mają pojęcia o współczesnych
trendach w medycynie, albo są do gruntu skorumpowani przez
producentów leków (przypomnę, że ponad 40 tysięcy lekarzy polskich
otrzymuje "granty" od firm farmaceutycznych) dla których
terapia zmiennym polem magnetycznym stanowi śmiertelne zagrożenie,
gdyż nie wymaga stosowania żadnych leków!
Niewykluczone,
że są to skorumpowani głupcy, niegodni miana lekarzy, co udowodnili w
procesach 114 uczciwych lekarzy, pozbawiając ich prawa wykonywania
zawodu za głoszone poglądy!
Oficjalna medycyna
dryfuje w kierunku współczesnej szarlatanerii, za sprawą powszechnego
sprostytuowania się "białych kitli"?
Anthony
Ivanowitz
15.12.2025r.
www.pospoliteruszenie.org