*********
1.
Styczen, 2006, Forum, Wprost Online.
A ja ruskim i w ruski gaz nie wierze. A co bedzie jesli ruska rura bedzie
nieustannie wysadzana przez terrorystow? W zeszlym roku podpowiadalem, ze
rzeczywistym sposobem na redukcje bezrobocia moze byc ukierunkowanie
przemyslu weglowego do ponownego przyjecia programu gazyfikacji wegla, ze
szczegolnym uwzglednieniem wykorzystywania wodoru do niezwykle czystego
uzycia w wielu galeziach przemyslowych. Dla przypomnienia, w roku 1975, w
Polsce uruchomiono plan gazyfikacji wegla. Osobiscie w roku 1974,
projektowalem sciany oslonowe do wielopietrowego budynku E i P5,
laboratorium i zaplecza badawczego Instytutu Chemii i Biologii Molekularnej
UJ. Mial to byc pierwszy, wysoki dwunastoboczny budynek w Polsce. W oparciu
o technologie opracowana w zespole do spraw gazyfikacji wegla, Instytutu
Chemii i Biologii Molekularnej UJ w Krakowie i w scislej wspolpracy z
Akademia Gorniczo Hutnicza w Krakowie powstal strategiczny plan bedacy jedna
z tajemnic Polski. Owczesny sekretarz partii ZSRR, L. Brezniew nie zgodzil
sie na uniezaleznienie Polski od rosyjskich dostaw gazu w roku 1979 i
ogromny potencjal polskich naukowcow, inzynierow zostal brutalnie wykreslony
z polskich mrzonek o samodzielnosci energetycznej. Innym sposobem do
zmniejszania bezrobocia moze byc ponowne uruchomienie budowy zbiornikowcow
do przewozu gazow skroplonych oraz budowanie zbiornikow, stacji morskich i
ladowych do przeladunku gazow skroplonych. Zanim rurociag baltycki polaczy
Rosje z panstwami Europy mozna i trzeba zaproponowac Rosji zastepczy sposob
dostawy jej gazu. Bedzie to odpowiedz, krok ze strony Polski na najnowsza
wiadomosc, ze rosjanie biora pod uwage zbudowanie tez odgalezienia
podmorskiej rury do Polski. Jest to tez sposob na sprowadzanie cieklego gazu
z innych rejonow, np z Norwegii, z Wenezuelii, czy chociazby z Libii, bo juz
jest za pozno na wybudowanie rurociagu na dnie Baltyku. A byl taki pomysl,
tylko polskim decydentom zabraklo wyobrazni. Powyzsze rozwazania nabieraja
ogromnej mocy przy obecnym gazowym szantazu Ukrainy a posrednio Europy czyli
tez Polski. Historia sie powtarza i lubi drwic z politykow oraz decydentow w
panstwach, ktore nie wyciagaja wnioskow z przeszlosci. Kto nie nie
zabezpiecza tylow naraza sie na mocne kopniecia. Wniosek: nalezy miec dobra
poduszke gazowa, zeby przetrzymac nagle sprowadzenie z oblokow na ziemie.
Zwlaszcza, ze kiedys moznowladcy Rosji, a poznie ZSRR mowili: "U nas mnogo
ludiej", teraz daja do zrozumienia: "U nas mnogo gas" i to oficjalnie w
telewizji przy zakrecaniu kurka. Oczywiscie ktos moze przypomniec, ze
dobrymi radami jest pieklo wybrukowane, ale ja wychodze z zalozenia, ze
lepiej miec dobre rady i je realizowac niz ich nie miec wcale. Jeszcze
Polska nie .... poki dobre rady zyja. Zapraszam do wyscigu w dyskusji na te
tematy. Prosze o konstruktywna krytyke, a nie bezpodstawne krytykanctwo.
Szczury dyskusyjne, opst, Orly do boju, a idioci do roboty w 2006 roku!
Natomiast dla polskich politykow mam inna parafraze. Byly "idiota",
Prezydent Clinton wywiesil sobie w swoim gabinecie taki napis: IDIOTO,
GOSPODARKA NARODOWA. Wiec polscy....  opst, polscy politycy, poslowie,
senatorowie, decydenci, kibice i reszta szczurow do boju O ENERGETYCZNA
NIEZALEZNOSC POLSKI. Mam tez nadzieje, ze poczawszy od tego roku polski
kundlizm zacznie sie zmniejszac i Wankowicz bedzie z tego dumny, bo kundlizm
nie krzepi.
WPROST ZZA OCEANU. ZYBEK
******************
(od autora) Mam pewna satysfakcje, moze ten moj powyzszy glos gdzies, ktos
uslyszal, a moze to przypadek, bo obecny Rzad RP podjal natychmiastowa
decyzje o budowie terminalu do przeladunku gazow skroplonych.
******************
******************
2.
Styczen, 2006, Forum, Wprost Oline.
Szanowny Panstwo,
Podobny w tresci email wyslalem do wielu Panstwa, w moherowych beretach i
bez, pilkarskich kibicow w szalikach i bez.
Problem sciagania naleznosci za abonament radiowy i telewizyjny w Polsce
jest to znana bolaczka od lat. Nie wiem czy cos takiego jak oplata
abonamentowa za sluchanie czy ogladanie propagandy jest sciagana w innych
panstwach. Wiem, ze np. Na Bialorusi sa kolchozniki w wielu domach, co
podobno znakomicie rozwiazuje problem abonamentu. Wiem, ze w USA telewizje
publiczna zasilaja datkami zwykli obywatele. Zas transmisje z debat
Amerykanskiego Kongresu sa oplacane z funduszu panstwa, ale co kraj to
obyczaj. Wiec do rzeczy. Wobec najnowszej informacji, ze juz niedlugo
bedziemy uiszczac podatek medialny przy okazji wypelniania zeznan
podatkowych (jak pisze "Rzeczpospolita") nie rozwiaze tego problemu.
Jak wiceminister kultury Jaroslaw Sellin zapowiada, ze prawdopodobnie
abonament - który obecnie placi zaledwie 5 mln Polaków, a powinno placic
prawie 5 razy wiecej - zostanie zastapiony podatkiem medialnym, który
zaplacimy przy okazji wypelniania PIT. Wyjasnia, ze w ten sposób oplata moze
byc nizsza. Dotyczylaby ona wtedy okolo 23 mln osób. Wzrost srodków z
podatku medialnego spowodowalby - zdaniem Sellina - koniecznosc
ograniczenia, ale nie calkowitego zniesienia reklam w TVP i Polskim Radiu.
Ja dodaje wzrost srodkow z podatku medialnego albo z wlasciwie sciaganego
abonamentu znakomicie zwiekszyl by fundusz np TVP. Nowy system móglby wejsc
w zycie juz w pierwszej polowie przyszlego roku.
Niestety taki system wymaga armii sprawdzajacych czy Polacy wypelnili
wlasciwie PIT.
Jest mozliwe inne, bardziej racjonale rozwiazanie. Nalezy w porozumieniu z
odpowiednimi ministerstwami lub departamentami wprowadzic podatek od
sprzedazy wszelkich nosnikow informacji (radio, TV, telefon, komputer,
radiostacja, krotkofalowka, prasa itp).
Wedlug analizy statystycznej mozna okreslic ile tychze nosnikow rocznie jest
sprzedawanych w Polsce i importowanych do Polski oraz jaki bylby to procent
cenowy.
Cena za sprzedaz nosnikow powinna ujmowac taki podatek. Klient placi za
zakup nosnika i raz placi abonament za caly okres zywotnosci tego dobra
informacji. Nie ma wypelniania kwitow, nie ma obciazenia poczty, nie ma
wypelniania PIT-u, nie ma armii urzednikow sciagajacych oplate, nie ma armii
urzednikow sprawdzajacych rzetelnosc Polakow. Ale za to sa ogromne pieniadze
na np. zakup transmisji z Mistrzostw Swiata w pilce kopanej i inne programy.
Chcesz miec miec informacje placisz za abonament tylko raz przy kupnie
nowego, uzywanego lub przywozonego z zza granicy nosnika.
I nie jest istotne czy sluchasz tylko Radio Maryja lub trwasz przy TRWAM lub
sluchasz Polskie Radio i ogladasz TVP, lecz placisz za udostepnianie
informacji na terenie Polski. A do tego dziwna instytucja, Krajowa Rada
Radiofonii i Telewizji jest nie potrzebna.
Stad poddaje pod uwage cos co jest zwiazane z radiem i TV w Polsce. I to cos
wiaze sie znakomicie z brakiem funduszy na np. transmisje MUNDIALU.
Wiec propagandowe szczury do... opst, przepraszam ORLY DO BOJU. Wiec polskie
... opst, POLSCY POLITYCY, PO-SLOWIE, KIBICE I RESZTA SZCZUROW DO BOJU O
ABONAMENT-PODATEK MOJEGO POMYSLU. Moze wreszcie strzelicie dobrego gola. Mam
tez nadzieje, ze poczawszy od tego roku polityczny kundlizm zacznie sie
zmniejszac i Wankowicz bedzie z tego dumny, bo kundlizm nie krzepi.
Pozdrawiam zza oceanu; z odleglosci szara polska rzeczywistosc lepiej widac.
WPROST ZZA OCEANU. ZYBEK
******************
(od autora) W odpowiedzi na moja nastepna propozycje otrzymalem taki oto
email:
******************
----- Original Message -----
From: M. R.
To: zyby@optonline.net
Sent: Monday, February 06, 2006 1:34 AM
Subject: Odpowiedź z KRRiT
Szanowny Panie,
Poniżej przekazuję odpowiedź, w związku z Pańskim wystąpieniem z 13 stycznia
2006 roku.
Z poważaniem
M. R.
Główny Specjalista
Wydział Skarg i Wniosków
Departament Prezydialny KRRiT
Warszawa, 6 lutego 2006 roku
Pan Z...
zyby@optonline.net
Szanowny Panie,
            W związku z listem z 13 stycznia 2006 roku, przekazanym pocztą
elektroniczną, informuję, że kwestie opłat abonamentowych rtv reguluje
ustawa z 21 kwietnia 2005 roku o opłatach abonamentowych (Dz.U. Nr 85, poz.
728). Wszelkie ewentualne zmiany, dotyczące trybu wnoszenia i sposobu
pobierania opłat abonamentowych, mogą być dokonywane jedynie w drodze
obowiązującej procedury legislacyjnej.
            Uprzejmie wyjaśniam, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie
posiada inicjatywy ustawodawczej i nie może wnosić pod obrady Parlamentu
własnych projektów ustaw. Dlatego nie możemy odnieść się do Pańskich
postulatów, odnoszących się do kwestii finansowania mediów publicznych w
Polsce.
            Dziękuję za Pańskie wystąpienie. Jednocześnie z ubolewaniem
muszę stwierdzić, że ton Pańskiej wypowiedzi nie sprzyja niestety rzeczowej
wymianie poglądów i nie może być w Polsce odebrany jako "życzliwy głos zza
oceanu".
            Proszę o rozważenie powyższych wyjaśnień.
Z poważaniem
J. F.
 Zastępca Dyrektora
 Departamentu Prezydialnego KRRiT
******************
3.
Luty, 2006, Forum, Wprost Oline i email do Sekretariatu Prezydenta RP.
******************
From: zyby
To: listy@prezydent.pl
Sent: Thursday, February 09, 2006 10:15 AM
Subject: WIZY DLA AMERYKANOW
Podsekretarz Stanu RP
Andrzej Krawczyk
Szanowny Panie,
W nawiazaniu do dzisiejszej informacji radiowej:
"Prezydent Lech Kaczyński nie wykluczył wprowadzenia wiz dla Amerykanów
chcących wjechać do Polski, jeśli Stany Zjednoczone nie zniosą takich
ograniczeń wobec Polaków - podała Informacyjna Agencja Radiowa.", w pelni
popieram taka decyzje.
W 2004 roku tak odpowiedzialem Panu Tomaszowi Domalewskiemu z PAP, autorowi
artykulu w Dzienniku Polskim z dnia 06-09-2004 i nawiazujacego do wypowiedzi
Prezydenta Kwasniewskiego wywiadzie dla "New York Timesa".
***********
"Jestem obywatelem amerykanskim, polskiego pochodzenia. Ponizsza moja opinia
jest wynikiem przeczytania notatki PAP umieszczonej w Dzienniku Polskim z
11-go sierpnia, 2003.
Studiujac statystyke przyjazdow do Polski oraz oplaty wizowe z Polski do
poszczegolnych krajow takich jak USA, Izrael, Australia, Japonia, Kanada
oraz do innych panstw, do ktorych obowiazuje wiza wjazdowa dla obywateli
polskich, dochodze do wniosku, ze Rzad RP powinien powaznie zastanowic sie
nad wprowadzeniem wiz i oplat wizowych (o ile takowe juz nie istnieja) dla
obywateli tych panstw. Obawy, ze taka decyzja pomniejszono by naplyw
amerykanskiego kapitalu mozna miedzy bajki wlozyc. Wedlug bardzo
uproszczonych szacunkow Polska traci okolo 50 milinow $ rocznie przez
dobroczynne zrezygnowanie z wiz i oplat wizowych. Prawie co roku przyjezdzam
z USA do Polski jako "obcokrajowiec" (chociaz mam jednoczesnie obywatelstwo
polskie) i obciazenie oplata wizowa na przyklad w wysokosci $100.00 nie
byloby najmniejsza strata w moim budzecie. Rzad RP nie powinnien bac sie
rozsadnych i zdecydowanych decyzji nawet w stosunku do USA, obecnie
najwazniejszego sojusznika Polski. Z drugiej strony, amerykanie w sposob
bardzo jasny argumentuja, ze pobierane przez nich oplaty wizowe wynikaja z
kosztow obslugi konsularnej i nic im nie stoi na przeszkodzie pobierac
oplaty za nie przyznane wizy tez.
Oczekuje konkretnych argumentow za i przeciw.
Serdecznie pozdrawiam.
Z. K.
P.S.
Moja opinia nie dotyczy otwartych granic zwiazanych z czlonkowstwem Polski w
Unii Europejskiej